Nowa powieść Mai Wolny pt., Klątwa

Klatwa okładka d

Nie każdą prawdę można spalić na stosie

Porywająca spowiedź księdza, w której historia siedemnastowiecznej Polski przeplata się z fikcją i wiele zwrotów akcji, tak zapowiada się najnowsza powieść Mai Wolny pt. Klątwa, która już w czerwcu ukaże się nakładem wydawnictwa Świat Książki.

Maja Wolny w swojej najnowszej książce zabiera czytelnika w podróż do ukochanego Kazimierza Dolnego do roku 1644, kiedy to miasto zalała wielka powódź, a na stosie spłonęła oskarżona o czary zielarka. Klątwa to książka stylizowana na powieść historyczną, a co najciekawsze i o czym przekonuje Autorka w jednym z wywiadów: Moja powieść jest właściwie tylko pozornie książką historyczną. Tak naprawdę wywołuję duchy tamtej epoki, żeby opowiedzieć o czasach współczesnych. Doszukamy się tu wielu analogii oraz problemów znanych nam współczesnym, jak np. problemy kościoła i duchowieństwa czy pozycja kobiet we współczesnym świecie.

Zwierciadło prawdy

Głównych bohaterów poznajemy podczas ostatnich godzin przed egzekucją kazimierskiego księdza, która jest pełną napięcia i zwrotów akcji podróżą po siedemnastowiecznym, ale może też współczesnym świecie. Niemym świadkiem tych wydarzeń jest zwierciadło, które niejako pozwala przeglądać się bohaterom, ich wadom i grzechom.. Dzięki takiemu zabiegowi uwydatniają się wszelkie występki, wyrzuty sumienia, mieszają się prawda z kłamstwem a życie ze śmiercią.

Głos kobiet

Regina jest głosem kobiet, po których pamięć miała być spalona bądź utopiona. W Polsce również odbywały się procesy o czary, które kończyły się śmiercią na stosie lub szubienicy. To fascynujący temat, którym zajmują się i pisarze, i badacze na całym świecie. Jak przekonuje Maja: Dla mnie to jest bardzo ważna sprawa: dać głos tym, którym go odebrano.

Klątwa to mistrzowska wielopłaszczyznowa narracja i fabuła, które długo nie pozwolą ci spać, trzymając za gardło do ostatniej sekundy nieoczekiwanego finału.